W swym wyroku Krajowy Sąd Pracy w Duesseldorfie orzekł, że czasem pracy pracownika jest także czas przebierania w ubranie robocze, nie jest natomiast branie prysznica. Niemieckie urzędy celne bardzo często nagrywają pracowników przy wejściu na teren zakładu pracy i przyjmują, że czas od wyjścia z autobusu do opuszczenia bramki zakładu jest czasem pracy, za który należy się pracownikowi wynagrodzenie minimalne. Tymczasem, jak orzekł niemiecki sąd, niektóre czynności na terenie zakładu pracy, takie jak prysznic, oglądanie tv etc. Nie są wliczane do tego czasu.