W 2014 roku zakończyły się trójstronne negocjacje Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej i Rady w sprawie delegowania pracowników.
Osiągnięto porozumienie, dyrektywa weszła w życie.
Dyrektywa jest – wbrew deklaracjom polskiego rządu, polskich europarlamentarzystów i niektórych organizacji pracodawców - dramatycznie niekorzystna dla polskich firm.
Europejska prasa donosi o „ugięciu się polskich władz pod naciskiem koalicji Francji, Belgii i Niemiec”, „zlikwidowaniu w Europie delegowania w dotychczasowym, korzystnym dla polskich firm kształcie”.
Wszelkie informacje n/t wpływu nowej dyrektywy na Państwa działalność przekazywane przez nas od 2011 r. zachowują swoją ważność. Na wielu seminariach i spotkaniach informowaliśmy Państwa rzetelnie i obszernie o treści nowej dyrektywy oraz o krokach, jakie należy pilnie podjąć, aby móc w dalszym ciągu delegować pracowników, zleceniobiorców i pracowników tymczasowych za granicę i aby ten biznes nie stał się dla Państwa nieopłacalny.
„Niektóre Państwa Członkowskie zapowiedziały, że będą implementowały dyrektywę w przyspieszonym trybie. Kilka państw członkowskich zapowiedziało, że „natychmiast”, bez zmiany przepisów krajowych, wdroży niektóre zapisy dyrektywy na podstawie wytycznych ministerialnych skierowanych do instytucji. Dwa kraje zaczęły już w 2014 r. na masową skalę stosować niektóre zapisy projektu dyrektywy w praktyce kontrolnej.
Firmy, które do tej pory nie podjęły zdecydowanych kroków mających na celu przygotowanie przedsiębiorstwa do implementacji dyrektywy, powinny to zrobić natychmiast. To ostatni dzwonek alarmowy dla firm.
Czas dialogu z urzędnikami polskimi, którzy już niedługo na zlecenie niemieckich czy francuskich instytucji będą nękać polskie firmy ustawicznymi kontrolami, skończył się już dawno. Skończył się też dla polskich firm czas adorowania przedstawicieli polskich władz i polskich europarlamentarzystek – autorów złych dla polskich firm zapisów nowej dyrektywy. Polskie europosłanki nierzetelnie i niezgodnie z prawdą określają nową dyrektywę jako: „dobre prawo”, „dobry kompromis”, „przejrzyste prawo dla pracodawców”, „równowaga między swobodą świadczenia usług a wzmocnieniem bezpieczeństwa delegowanych pracowników”, „dobry sygnał dla rynku wewnętrznego i korzystających z niego pracowników”. Antybiznesowy i antypolski zwrot europosłów liberalnej partii rządzącej jest wyrazem populizmu. Dziwię się, dlaczego niektóre polskie organizacje przedsiębiorców w dalszym ciągu prowadzą dialog z urzędnikami i autorami tych fatalnych regulacji. Jak przyznają europarlamentarzystki, informacje, które przekonały je do zaostrzenia przepisów, uzyskały na konferencjach organizowanych przez organizacje pracodawców i środowiska naukowe.
Niebezpieczne dla firm jest prowadzenie przez przedsiębiorców dialogu z europejskimi naukowcami i urzędnikami, którzy przez wiele lat przygotowywali dla Komisji Europejskiej raporty n/t delegowania stawiające polskie firmy w grupie przestępców. Teraz przyjeżdżają oni do Polski szpiegować polskie firmy i na zebraniach z firmami dowiadywać się, w jaki sposób delegują one za granicę pracowników, pracowników tymczasowych i zleceniobiorców, po to, by dać zagranicznym instytucjom konkretne rekomendacje dotyczące sposobów zwalczania polskich firm.”
Wkrótce w niektórych krajach zachodniej Europy zacznie się polowanie na polskie firmy. Przedsmak tego, co czeka polskie firmy, mamy już od kilku miesięcy we Francji.”
- powiedział w wywiadzie dla portalu www.rynekdelegowania.pl Tomasz Major, Prezes Izby Pracodawców Polskich i Partner Zarządzający w Kancelarii Brighton&Wood, od 15 lat reprezentujący polskich przedsiębiorców w postępowaniach kontrolnych prowadzonych w kraju i za granicą.
Na najbliższym spotkaniu poruszymy najważniejsze kwestie problematyczne związane z wejściem w życie nowej dyrektywy:
- W jaki sposób dyrektywa umożliwi zagranicznym firmom przejęcie biznesu, rynku i pracowników budowanych przez wiele lat przez polskie firmy?
- Jak zapobiec przejęciu Waszego biznesu przez zagraniczne firmy?
- Bardziej restrykcyjna, niż przy przepisach o A1, definicja zdolności firmy do delegowania i zdolności pracownika do bycia delegowanym,
- Jakie firmy delegujące dziś nie będą mogły delegować po wejściu w życie dyrektywy,
- Alternatywne dla delegowania modele transferu polskich pracowników za granicę,
- Koniec delegowania w oparciu o „art. 13”?
- Obowiązek opłacenia składek i podatków za granicą z mocą wsteczną jako konsekwencja naruszenia przepisów dyrektywy?
- Natychmiastowy obowiązek prewencyjnego zamrożenia w Polsce i za granicą rachunków bankowych i zajęcia majątku polskiego przedsiębiorcy i osób odpowiedzialnych w firmie za delegowanie pracownika w przypadku podejrzenia naruszenia przepisów dyrektywy?
- Obowiązek przestrzegania przez delegujące przedsiębiorstwo nie tylko określonych w dyrektywie 96//71, ale także wszelkich innych regulacji mających zastosowanie do zagranicznych pracowników, także tych wynikających z układów zbiorowych pracy i innych porozumień zbiorowych, których stroną nie jest polski pracodawca,
- Drakońskie sankcje i nieproporcjonalne konsekwencje prawne stwierdzenia przez zagraniczną inspekcję pracy, że nie są spełnione przesłanki delegowania (niewystarczająca/nie-branżowa działalność krajowa/w Polsce)
- Obowiązkowa notyfikacja każdego delegowania pracowników oraz każdej zmiany, zjazdu pracownika itp.
- Obowiązkowe przechowywanie dokumentów księgowo-płacowych oraz kadrowych w kraju, do którego jest delegowany pracownik,
- Obowiązek wskazania w kraju, do którego delegowani są pracownicy, pełnomocnika do kontaktów z urzędami oraz ze związkami zawodowymi,
- Szeroki zakres obowiązkowych, permanentnych i ciągłych kontroli krzyżowych, w trakcie których zagraniczna instytucja nie jest związana ustaleniami instytucji kraju siedziby firmy delegującej pracowników,
- Szeroka odpowiedzialność zleceniodawcy polskiej firmy za płace i składki od delegowanych pracowników,
- Możliwość inicjowania i uczestniczenia w postępowaniach kontrolnych oraz sądowych związków zawodowych i innych przedstawicieli pracowników mających wgląd w poufną dokumentację biznesową firmy,